Dodał(a): Dorota Jakuć
12 lut 2017, 19:26
Tegoroczne ferie były nie tylko czasem beztroskiego odpoczynku od szkoły, ale także okazją do nauki przez zabawę. Szansę na taką rozwijającą rozrywkę dały dzieciakom zajęcia z języka angielskiego prowadzone w Bibliotece dla Dzieci przez Annę Żydanowicz, anglistkę ze Szkoły Społecznej.
Przez dwa dni maskotka Kenny pokazywała dzieciom, że nauka angielskiego to fantastyczna zabawa. Pierwsze zajęcia były owocowe – pani Ania zadbała o to, by dzieci nauczyły się angielskich nazw owoców, a potem nazywały je nie tylko na obrazkach, ale także dotykając, rozpoznawały po kształcie. Był też czas na obejrzenie bajki i kolorowanie owoców, bo angielskie nazwy kolorów także były tematem zajęć.
Zaś w drugim tygodniu ferii, dziecięce spotkanie z angielskim było wielką przygodą ze zwierzętami. Dzieci uczyły się nazw mieszkańców zoo. Była to wspaniała okazja, by poznać trochę zwierzęce zwyczaje, a przy okazji nauczyć się kilku nowych angielskich słówek. Najwięcej radości dzieciom sprawiło jednak wcielanie się w różne zwierzątka – wszystko za sprawą kolorowych masek, które pozwoliły choć na chwilę wejść w zwierzęca skórę… a potem chwila relaksu z bajką i kolorowanie ilustracji..
Nawet nikt nie przypuszczał, że nauka może być taka przyjemna i zabawna!Należy dodać, że prawą ręką pani Ani był Krzysztof Białobłocki z I gimnazjum. Brawo!
Relacja pani Krystyny Fiodorow – pracownika Miejskiej Biblioteki Publicznej